




Ale czy miasto jeszcze istniało? Owo skupisko materiałów syntetycznych, w którego zamknięciu upływały dni Marcovalda, okazało się teraz mozaiką niedobranych kamieni, różniących się w wyglądzie i w dotyku, odmiennych pod względem twardości, temperatury i konsystencji.
Italo Calvino, Marcovaldo
Doświadczając naszej codziennej rzeczywistości, odczuwamy czasami nieskrywaną dumę z tego, w jak funkcjonalnym świecie przyszło nam żyć. Jest on konsekwencją systemu opartego na kontroli i w miarę opanowanym ładzie. Niech was jednak nie zwiedzie euforyczny ton, to w końcu wersja oficjalna, ta, która ma nam dostarczyć satysfakcjonujących wyników naszej codziennej pracy.
Praktyka artystyczna Justyny Gryglewicz posiada dwa oblicza, które wykorzystuje w trakcie indeksowania warunków bytu. Spontaniczność i kontrola, poczucie humoru oraz napięcie, oddech i klaustrofobiczny ścisk – to przeciwstawne elementy budujące opowieść w ramach kolejnej serii prac projektu WARM UP.
Wizualne metafory naszej codzienności autorstwa Justyny Gryglewicz opowiadają o ludzkich śladach w tym uregulowanym strumieniu architektonicznego pejzażu. Bezpretensjonalne wytwory ludzkiej, acz przypadkowej ręki, nerwicowych nawyków i skłonności do naiwnego powtarzania klasycznych martwych natur z materiałów biurowych. Czasami zabawne, a czasami posiadające duży ładunek smutku i niepokoju, wprowadzają nas w świat oparty na zasadach zupełnie innych niż oficjalna funkcjonalność.
Lidia Krawczyk
#WarmUp jest projektem organizowanym przez Bunkier Sztuki (kuratorka: Lidia Krawczyk). Więcej informacji o projekcie tutaj.